Maurice Minkowski

Biografia

Maurice Minkowski

Maurice/Moszek Minkowski urodził się 8 stycznia 1925 roku w Przytyku (Polska). Rodzina wyemigrowała do Francji w 1927 r. przez Niemcy i Austrię. Maurice był piątym z sześciorga dzieci [1].

Po inwazji niemieckiej rodzina opuściła Paryż i wyjechała do Sainte Maxime, by w końcu wrócić do Paryża. Wszyscy żydowscy mężczyźni zostali wezwani i zagrożono im, że w przypadku „wykroczenia” ich rodziny zostaną uwięzione. Maurice Minkowski musiał wyjechać z ojcem do obozów pracy; tydzień spędzali w obozie, a na niedzielę wracali do domu. Pod koniec 1941 roku ojciec został aresztowany, a wszyscy młodzi mężczyźni zostali zabrani.

Wszyscy zostali wysłani w 1941 roku do obozu internowania w Drancy. Po trzech bardzo trudnych miesiącach Maurice Minkowski uciekł z jedną z sióstr do Tuluzy przez Marsylię, i spędził tam rok w małej wiosce w okolicy (Couiza). Załatwili sobie fałszywe papiery i żyli jak koczownicy. Otrzymał wieści od matki, która w Paryżu widziała z okna swojego mieszkania, jak deportuje się kobiety i dzieci. Wtedy ukryła swoje dzieci w piwnicy. Potem wyjechała wraz z dziećmi do Lyonu. Maurice Minkowski pojechał tam również w 1944 roku, gdzie dołączył do grupy młodzieży z Żydowskiej Młodzieży Komunistycznej FTP-MOI [Ruchu partyzantów i robotników-imigrantów] i brał udział w akcjach oporu.

Grupa została zadenuncjowana przez pewną kobietę, 15 czerwca 1944 roku została aresztowana przez policję niemiecką i przewieziona do Kommandantur Gestapo w Lyonie, Place Bellecour. Maurice Minkowski, przesłuchiwany przez Klausa Barbie, próbował chronić swoją matkę, składając fałszywe oświadczenia. Następnie zabrano go do więzienia w Fort de Montluc, do zewnętrznego baraku zarezerwowanego dla żydowskich mężczyzn. Kiedy Montluc zostało „odżydzone”, 15 lipca 1944 roku został ponownie wysłany do Drancy wraz z jedną ze swych sióstr i swą grupą bojowników ruchu oporu. Dowiedziawszy się w międzyczasie o alianckich lądowaniach na wybrzeżu Normandii, grupa była znów pełna nadziei i śpiewała rewolucyjne piosenki. Maurice Minkowski spędził prawie miesiąc w Drancy. Następnie został wysłany autobusem na dworzec Bobigny. Jego młodsza siostra nie została deportowana dzięki fałszywym papierom, które nosiła przy sobie. Maurice Minkowski na szczęście nie poszedł za radą siostry, by dołączyć do grupy mieszkańców Afryki Północnej; postanowił zostać z przyjaciółmi, wśród których byli Dave, mały Charles, Edi i Henri[2]. Ich „Wódz”, „Wielki Robert”[3], weteran wojny w Hiszpanii i znany członek ruchu oporu w Tuluzie, przygotował wszystko, aby uciec z pociągu. Podzielili się na małe, trzyosobowe grupy i przygotowali swój wagon towarowy. Używając piły ukrytej w kawałku chleba, wycięli dziurę w suficie. Nagle pociąg się zatrzymał. Grupa z Afryki Północnej próbowała uciec i została zauważona. Ich wagon został identyfikowany i kazano im rozebrać się do naga. Podczas selekcji w Auschwitz wszyscy zostali skierowani w lewo.[4]. Niemcy przeszukali cały pociąg. Z obawy przed odkryciem, grupa, która nadała sobie nazwę Robert, zatkała chlebem dziurę, którą wypiłowała. Próba ucieczki się nie powiodła. Po czterech dniach transportu przybyli do Auschwitz-Birkenau: „Przybycie było piekłem”: selekcja, prysznic, wytatuowanie numeru (B 3870). Wysłano go do bloku nr 2 dla krawców i pracowników budowy dróg. Zapytawszy o ojca, dowiedział się tylko, że go „nie ma”.[5].

16 października 1944 r. został deportowany z Auschwitz do Stutthofu (numer 99 792), a następnie w listopadzie 1944 r. do Hailfingen (numer 40 759). Był zatrudniony przy budowie lądowiska i dróg kołowania. Pracowali cały dzień bez przerwy, ręcznie mieszając cement, który nie mógł zamarznąć. Byli atakowani przez alianckie myśliwce i bombowce. Pod koniec roku stracił przyjaciela Henri’ego[6], chorego na dyzenterię, którą próbował wyleczyć, podając mu węgiel. To jedyny raz, kiedy zapłacze: „To był jedyny raz, kiedy płakałem”. Odmawiał pracy i został pobity przez Kapo. Od tego momentu zachorował, czuł się jak żywy trup, przestał walczyć i poprosił o wysłanie go do obozu chorych w Vaihingen/Enz, wiedząc doskonale, że może to oznaczać jego śmierć. Transport przybył do Vaihingen 14 lutego 1945 roku. 

W Vaihingen dostał tyfusu. Uratowała go aspiryna, na którą wymienił chleb. Odzyskał zdrowie. 6 kwietnia 1945 r. został deportowany z Vaihingen do Dachau i zaprowadzony do bloku nr 19. Po wyzwoleniu obozu 29 kwietnia 1945 r. ważył tylko 29 kg. Spędził miesiąc w koszarach w Dachau.

29 maja 1945 roku Maurice Minkowski powrócił do Francji. Przyjeżdżając do Lyonu w nocy, pojechał z dworca kolejowego prosto do mieszkania swojej matki. Nie otworzyła drzwi, przez co przestraszył się, że już jej tam nie ma. Codziennie czekała na niego na stacji, a tymczasem gdy powrócił, była pogrążona w głębokim śnie.

Maurice Minkowski ożenił się z Marcelle Kiselman, urodzoną 21 marca 1926 roku. Została skazana w 1942 r. w Paryżu za prowadzenie działań na rzecz „Trzeciej Międzynarodówki Komunistycznej”. W 1996 roku para mieszkała w Fontenay-sous-Bois w departamencie Val de Marne.

Film video nagrany przez USC Shoah Foundation w Fontenay-sous-Bois z Maurycym Minkowskim pochodzi z 3 listopada 1996 roku.

Wielki Robert (fr. Le Grand Robert)

W wywiadzie dla USC Shoah Foundation Maurice Minkowski podaje imiona swoich przyjaciół: Dave’a, Charlesa, Ediego i Henriego. I ich „Wodza”, „Wielkiego Roberta”. W maju 2008 r. Nancy Lefenfeld przeszukała listę deportowanych z Transportu nr 77: „Próbowałam się dowiedzieć, kto mógł być słynnym wodzem Robertem, ale bezskutecznie…. W Transporcie nr 77, jadącym z Drancy do Auschwitz, było 16 osób o imieniu Robert.

W odpowiedzi na pytania zadane w czasopiśmie UJRE (Związek Żydów na rzecz Oporu i wzajemnej Pomocy), Alain Fort odpowiedział: „Wielkim Robertem był Joseph Wachspresse, pseudonim Robert. Był bardzo wysoki. Został aresztowany przez Gestapo w Agen, w departamencie Lot et Garonne. Był torturowany, a następnie deportowany. (…) wrócił do Francji w 1945 roku. Mieszkał w Montreuil, gdzie zmarł w 2002 roku.

„Trzecim” człowiekiem był Jerome Scorin (patrz biografia Jerome’a SKORKI). Deportowany – członek ruchu oporu. Członek UJJ Zone Sud, Rycerz Legii Honorowej… Jérôme Scorin i jego siostra (Régine SKORKA) nie zostali aresztowani w Lyonie, w lipcu 1944 r., jako Żydzi, ale jako bojownicy ruchu oporu, po donosie… Po odkryciu, że są Żydami, Niemcy wysłali Régine i Jérôme’a do Auschwitz w tym samym transporcie nr 77.

Jérôme Scorin: W Lyonie najpierw sprawdziłem, co z Maurice’m Minkowskim (którego poznałem już w forcie Montluc). Odnalazłem go wraz z całą jego rodziną: jego matką, pięciu siostrami i bratem. (…) Yvette została zwolniona z Drancy. Ojciec, deportowany w 1942 roku, nie wrócił … Około 10 lipca, będąc pod opieką Ministerstwa ds. Weteranów i Ofiar Wojny, udałem się do Domu Wypoczynkowego w La Chaux-des-Crotenay, niedaleko Champagnole, we francuskiej Jurze. Przebywałem tam przez dwa miesiące. … Maurice Minkowski dołączył do mnie w tym Domu Wypoczynkowym.[7]

Żródła :

Rejestr

Nie figuruje na liście deportowanych w podziale na transporty

Archiwum Miejsca Pamięci Vaihingen/Enz, nr akt 1867.

Wykaz wpisów po przyjeździe do Vaihingen-Dachau/Allach (por. ITS Międzynarodowa Służba Poszukiwań)

USC Shoah Foundation pamięci ofiar Shoah, wywiad z 3 listopada 996, Kod 22 223, stamtąd pochodzi zdjęcie.

Administracja okręgu Düsseldorf: akta dotyczące odszkodowań dla ocalałych z podobozu Hailfingen, Archiwa Düsseldorfskie 613071 i 654007: Moszek Minkowski

http://bdi.memorialdelashoah.org/internet/jsp/core/MmsRedirector.jsp?id=40535&type=VICTIM#:

Maurice Minkowsky urodzony 08/01/1928 w PRZYTYKU. Deportowany do Auschwitz w transporcie nr 77 z Drancy w dniu 31/07/1944. Mieszkał przy 25, rue Paul Bert w 3 dzielnicy w LYONIE (Francja). Zapisany na Ścianie Nazwisk.

[1] Henri Minkowski, urodzony 12/12/1921 w Przytyku, deportowany 02/03/1943 do Auschwitz w transporcie nr 49, to jego brat (MCDC).

[2] Henri, Charles et Dave zmarli w Auschwitz (wywiad dla USC Shoah Foundation).

[3] « Był to Joseph Wachspresse, alias Robert. Był bardzo wysoki. Został aresztowany przez Gestapo w Agen, w departamencie Lot et Garonne. Był torturowany, a następnie deportowany. Nie udało mi się dowiedzieć, którym transportem. Hipoteza: być może nie podał swojej prawdziwej tożsamości, a więc mógł być deportowany pod fałszywym nazwiskiem. W każdym razie wrócił do Francji w 1945 roku. Mieszkał w Montreuil, gdzie zmarł w 2002 roku » (Alain Fort, 15/08/09) [cytat w języku francuskim]

[4] Patrz Georges Harden, cytowany przez Serge‘a Klarsfelda, str. 585 [cytat w języku francuskim]

[5] Abram/Avraham Minkowski, urodzony 1892; deportowany do Auschwitz w dniu 29/07/1942 w transporcie nr 12. Mieszkał pod adresem 30, passage Charles Dallery w 11 dzielnicy Paryża. (Francja) (źródło: CJDC)

[6] Chodzi prawdopodobnie o Henri Manowicza (patrz wyżej), zmarłego w Hailfingen 29 grudnia 1944 r.

[7] Jérôme Scorin: L’itinéraire d’un adolescent juif de 1939 à 1945 /Droga żydowskiego nastolatka od 1939 do 1945 r./, Nancy 1994, str. 177

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Stowarzyszenie „Rodziny i przyjaciele
deportowanych Konwoju 77”