Nazywamy się: Emilia Nowakowska, Marta Jarząbek i Sofia Piskovska. Jesteśmy uczennicami I Liceum Ogólnokształcącego im. Leona Kruczkowskiego w Tychach, które po raz drugi uczestniczyło w projekcie CONVOI 77. Tym razem, pod kierunkiem nauczycielki historii Natalii Nowak, poszukiwałyśmy informacji na temat małżeństwa Maurice’a i Rosy Ejlenberg pochodzących z Polski. W pracy korzystałyśmy z zasobów Archiwum Państwowego w Łodzi i Katowicach, Narodowego Archiwum Cyfrowego oraz ze stron internetowych, m.in. Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie. Wykorzystałyśmy dokumenty pochodzące z Francji, zamieszczone na stronie projektu. Zwróciłyśmy się również do archiwum Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau w Oświęcimiu, ale żadne informacje na temat państwa Ejlenberg się nie zachowały. Nie udało nam się znaleźć żadnej fotografii przedstawiającej Maurice’a i Rosę Ejlenberg. Za pomoc w realizacji projektu dziękujemy pani Annie Przybyszewskiej – Drozd z Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie oraz panu Andrzejowi Ciepałowi z Fundacji Brama Cukermana w Będzinie.
Kiedy Moszek Józef przyszedł na świat 27 sierpnia 1892 r., Błaszki leżały na terenie Królestwa Polskiego, w guberni kaliskiej. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, Błaszki zostały włączone do województwa łódzkiego. Mieszkańcy Błaszek zajmowali się rzemiosłem (tkactwo, szewstwo) i handlem. W 1893 r. Błaszki liczyły 4506 mieszkańców, z czego prawie 65% stanowili Żydzi. W 1919 r. liczba mieszkańców Błaszek wzrosła do 5567 mieszkańców, a populacja ludności żydowskiej – do 68%. Głównym zajęciem Żydów błaszkowskich był handel i krawiectwo. W Błaszkach funkcjonowała synagoga, dwa kirkuty, rzeźnia koszerna i mykwa. Na początku XX w. zaczęły powstawać szkoły reprezentujące różne odłamy polityczne i religijne, np. jesziwa założona z inicjatywy Agudy. Żydowscy mieszkańcy Błaszek nie należeli do najzamożniejszych. Migrowali do większych ośrodków miejskich, np. do Łodzi. Wśród nich był Moszek Józef. Z Błaszek pochodziła też matka Moszka Józefa – Brandla Ejlenberg z domu Kotek, urodzona w 1878 r.
Będzin – miejsce urodzin Estery Rozy Potok (po mężu Ejlenberg) – na przełomie XIX i XX w. należał do Królestwa Polskiego, do guberni piotrkowskiej. Od 1867 r. był miastem powiatowym. Będzin był ważnym ośrodkiem przemysłowym w Zagłębiu Dąbrowskim. Rozwijał się tu przemysł wydobywczy (węgiel kamienny) i metalowy. W 1897 r. ludność miasta liczyła około 13,5 tys., z czego 80% (ponad 10 tys. osób) mieszkańców stanowili Żydzi. Liczba ludności stopniowo wzrastała i w 1921 r., w wolnej już Polsce, wynosiła 27,8 tys., Żydzi stanowili wówczas ok 65% będzińskiej społeczności. Mogło to być spowodowane migracjami za granicę i do innych miast w Polsce, np. Łodzi. Głównym zajęciem będzińskich Żydów był handel, z którego utrzymywało się ponad 60% żydowskiej ludności miasta. Żydzi byli też udziałowcami lub właścicielami fabryk. Pod koniec XIX w. w mieście powstawały żydowskie szkoły zarówno męskie, jak i żeńskie. Wybudowano synagogę, która została spalona w czasie II wojny światowej, oraz dom modlitwy Mizrachi. W Będzinie działały żydowskie partie polityczne, np. Bund czy Poalej Syjon, związki zawodowe oraz różnego rodzaju towarzystwa o charakterze sportowym, dobroczynnym czy kulturalnym. Żydzi odgrywali ważną rolę we władzach miasta. Mieli też swojego reprezentanta w Sejmie RP w latach 1919 – 1927.
W II połowie XIX i na początku XX w. Łódź, podobnie jak Będzin, należała do Królestwa Polskiego, guberni piotrkowskiej. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę stała się stolicą województwa łódzkiego. Podstawową gałęzią przemysłu było włókiennictwo. Z tego względu Łódź porównywano do brytyjskiego Manchesteru. Znaczący udział w łódzkim przemyśle włókienniczym miał kapitał żydowski. Przykładem był Izrael Poznański, uważany za jednego z trzech „łódzkich królów bawełny”. Głównym rynkiem zbytu dla towarów wytwarzanych w Łodzi była Rosja. Wzrastająca liczba fabryk przyciągała do miasta Niemców, Polaków, Żydów i Rosjan. W latach 1857 – 1921 liczba mieszkańców Łodzi wzrosła z 24 655 do 451 974 (odsetek ludności żydowskiej z 11,7% do 34,6%). Wśród imigrantów znaleźli się Roza i Moszek Józef. Łódź była też ważnym ośrodkiem religijnym (liczne synagogi i domy modlitwy), politycznym (działalność partii politycznych z Agudas Israel na czele). Miasto odgrywało ważną rolę jako ośrodek nauki i kultury. Funkcjonowało tu wiele szkół męskich i żeńskich z wykładowymi językami polskim i hebrajskim, m.in. gimnazjum Eugenii Jaszuńskiej-Zeligmanowej.
Moszek Józef Ejlenberg urodził się 27 sierpnia 1892 r. w Błaszkach. Jego rodzicami byli Icek Mejer Ejlenberg urodzony w 1875 r. w Łodzi i Brandla z domu Kotek, urodzona w 1878 r. w Błaszkach. Moszek Józef miał o dwa lata młodszego brata o imieniu Symcha. Z karty meldunkowej do spisu ludności wynika, że Moszek Józef z zawodu był tkaczem. W 1918 r. mieszkał w Łodzi przy ul. Widzewskiej 23. 6 stycznia tego roku przeprowadził się pod nr 21. W 1920 r. ulica Widzewska zmieniła nazwę na Jana Kilińskiego. Znaczenie tej ulicy wzrosło w II połowie XIX w., ponieważ tutaj kończył bieg pociąg z Koluszek, który przywoził bawełnę, a wywoził gotowe tkaniny do Rosji. Nowy adres widnieje w akcie znania (potwierdzenia tożsamości) Moszka Józefa, stwierdzającego jego tożsamość na podstawie zeznań dwóch świadków, z 8 sierpnia 1923 r.
Estera Roza Ejlenberg urodziła się 4 czerwca 1897 r. (rosyjski akt urodzenia z 30 listopada 1900 r. podaje, że przyszła na świat 29 grudnia 1897 r.) w Będzinie. Jej rodzicami byli Moszek Potok urodzony w 1871 r. w Miechowie i Rywka Brandla z domu Paluch, urodzona w 1873 r. w Będzinie. Paluchowie należeli do najstarszych rodzin żydowskich w Będzinie. Państwo Potok zawarli związek małżeński w 1894 r. Estera Roza miała dziesięcioro rodzeństwa: trzech braci i siedem sióstr. Dziadek ze strony ojca – Kalman żył w latach 1845 – 1927 i został pochowany na cmentarzu żydowskim w Będzinie. Estera Roza wraz z rodzicami i rodzeństwem mieszkała w Będzinie w domu nr 95. Podobnie, jak jej przyszły mąż, Estera Roza wyjechała do Łodzi. W dokumencie z dnia 9 sierpnia 1923 r. dotyczącym zapowiedzi ślubu widnieje adres: Cegielniana 53 (obecnie ul. Stefana Jaracza).
Poznali się zapewne w Łodzi. Moszek Józef mieszkał przy ul. Widzewskiej/Kilińskiego 21, a Estera Roza przy Cegielnianej/Jaracza 53. Moszek Józef zajmował się wówczas handlem. Pobrali się 31 sierpnia 1923 r. o godzinie ósmej wieczorem w Łodzi. Ślub poprzedziły trzy zapowiedzi w tutejszej synagodze (niestety, nie ustaliłyśmy, w której). 12 czerwca 1924 r. na świat przyszła ich córka Szajndla (Sylvia). Akt urodzenia Szajndli znajduje się w zespole Akt stanu cywilnego gminy żydowskiej w Łodzi, sygn. 172 (nr aktu 3891 z 1925 r.). Zgodnie z prawem będzie on udostępniony nie wcześniej niż po 100 latach, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym został sporządzony.
Prawdopodobnie w połowie lat 20. XX w. państwo Ejlenberg wyemigrowali do Francji. Ze źródeł francuskich wiemy, że przebywali tam od 1926 r. W źródłach nie znajdujemy odpowiedzi, dlaczego opuścili Polskę. Prof. Jerzy Tomaszewski w książce Zarys dziejów Żydów w Polsce w latach 1918 – 1939 pisze, że przyczynami wyjazdów ludności żydowskiej z Polski w latach 20. były warunki ekonomiczne, a wśród nich nadmiar osób zajmujących się rzemiosłem i handlem. W latach 1921- 1925 z Polski wyemigrowało 184 500 Żydów, a w 1926 r. – 22 406, z czego 12,5% stanowiła emigracja kontynentalna.
Zamieszkali na południu Francji, w miejscowości Villeurbanne (region Owernia – Rodan – Alpy, departament Rodan, zespół miejski Lyon), przy 22 rue Paul Verlain. Nie wiemy, czy był to ich pierwszy francuski adres. Mieszkali tam do momentu aresztowania w lipcu 1944 r. Tam też wróciła Rosa po zakończeniu II wojny światowej. W Villeurbanne zajmowali się handlem
10 maja 1940 r. III Rzesza dokonała agresji na Francję. Po kapitulacji 22 czerwca, terytorium Francji zostało podzielone na strefę okupowaną (północną) oraz tzw. wolną strefę (południową), której stolicą zostało Vichy. Lyon oraz Villeurbanne znalazło się państwie Vichy, kolaborującym z III Rzeszą. Taki podział obowiązywał do listopada 1942 r., kiedy to również południe Francji znalazło się pod niemiecką okupacją. Norman Davies zaliczył Francję rządu Vichy do państw klienckich III Rzeszy, w którym paramilitarne siły policyjne, Milice Française, zostały zorganizowane pod nadzorem Gestapo przez Service d’Ordre Legionnaire (Legionową Służbę Porządkową), której przysięga zawierała słowa: „przysięgam, że będę walczyć z demokracją, z de Gaulle’em i z Wolną Francją, a także z żydowską plagą”. Wprowadzono szereg ustaw skierowanych przeciwko Żydom, które ograniczały ich zatrudnienie, aktywność społeczną, wstęp do miejsc publicznych. Organizowano łapanki i wywózki do obozów przejściowych, a następnie do obozów Zagłady. Policja wraz z Gestapo pomagała w zwalczaniu ruchu oporu i w akcjach deportacji Żydów. To właśnie w Lyonie szefem Gestapo był Klaus Barbie, zwany „katem/rzeźnikiem” z Lyonu, odpowiedzialny za deportację ok. 7,5 tysiąca Żydów do obozów Zagłady. Z powojennych relacji Rosy Ejlenberg oraz przyjaciół jej męża wynika, że Maurice czynnie uczestniczył w ruchu oporu – był członkiem L’UJRE (Union des Juifs pour la Resistance et l’Entraide). Poświadczają ten fakt świadkowie. Organizacja powstała w 1943 r. jednocząc różne ruchy w ruchu oporu Żydów przeciwko nazizmowi wywodzące się z MOI (Main d’OEuvre Immigree – Imigrancka Siła Robocza). W ruchu oporu działał od listopada 1942 r. Jego zaangażowanie w ruchu oporu oraz sam fakt, że był Żydem doprowadziły do jego zatrzymania w dniu 17 lipca 1944 r. w Lyonie (8 Place Louis Chazette), prawdopodobnie na skutek denuncjacji. Wraz z nim została aresztowana Rosa. Zostali osadzeni w cieszącym się złą sławą więzieniu Montluc, mieszczącym się przy ulicy Jeanne Hachette w 3. dzielnicy Lyonu. 27 (30) lipca zostali deportowani do obozu przejściowego w Drancy. Stamtąd, 31 lipca 1944 r., zostali wywiezieni w transporcie nr 77 do KL Auschwitz- Birkenau. Z francuskich dokumentów wynika, że po przybyciu do obozu Zagłady, Rosa i Maurice Ejlenberg zostali rozdzieleni. Wg jednego ze świadków (pani Sarah Gotheimer), Maurice został zraniony w nogi podczas próby ucieczki. Jego żona stwierdziła, że został skierowany do komory gazowej. Maurice zginął 5 sierpnia 1944 r. Datę jego śmierci potwierdza wiele dokumentów.
Rosa w październiku 1944 r. została deportowana z KL Auschwitz – Birkenau do Liebau (Lubawka) na Dolnym Śląsku, gdzie znajdował się podobóz obozu Gross-Rosen. Przebywało tu ok. 500 więźniarek pochodzenia żydowskiego z KL Auschwitz. Rosa figuruje na liście firmy Nordland wykorzystującej niewolniczą pracę więźniarek, pod nr. 41.
Obóz w Liebau został wyzwolony 8 maja 1945 r. przez 1 Front Ukraiński. Rosa znajdowała się w tym czasie w szpitalu. Do Francji powróciła na początku czerwca 1945 r. Zamieszkała w Villeurbanne przy 22 rue Paul Verlain, gdzie wraz z mężem mieszkała przed wojną. Nie wiemy, co w tym czasie działo się z córką Sylvią. Wiemy tylko, że przeżyła wojnę (jej imię i nazwisko figuruje we wniosku z 1951 r. o nadanie tytułu członka ruchu oporu podpisanym przez Rosę). Nie wiemy, jakie były dalsze losy Rosy i jej córki.
Archiwa:
Dodaj komentarz