Z aktu urodzenia Alice Korssii wynika, że przyszła na świat 9 stycznia 1935 roku o 10 wieczorem przy ul. Montabor 18 w Oranie w Algierii. Jej rodzice, 33-letni Yaya i 31-letnia Tamar, mieli już czwórkę dzieci: Fortune, Jacques’a, Jacqueline i Gabrielle. Później urodzili się jeszcze Marcelle, Élise, Claude i Paulette.
W Algierii od 1870 roku Żydzi byli uznawani za obywateli francuskich na mocy dekretu Crémieux. Pozwalał on europejskim mieszkańcom Algierii oraz Żydom sefardyjskim na otrzymanie francuskiego obywatelstwa, do którego z kolei nie mieli prawa Berberowie ani muzułmańscy Arabowie, pozostający ludnością drugiej kategorii.
W latach 30. XX wieku Oran liczył około 205 000 mieszkańców. Był wówczas miastem pełnym życia.
Przy ulicy Montabor, na zachód od centrum Oranu, znajdowała się dzielnica żydowska zamieszkiwana przez około 2 500 Żydów. Nazwy ulic pochodziły tam od zwycięskich bitew Napoleona: pod Austerlitz, pod Górą Tabor (Mont Thabor).Współcześnie dzielnica żydowska jest zniszczona, wyjątek stanowi synagoga zamieniona na meczet.
Po narodzinach Claude rodzina Korssiów opuściła kraj z powodu panującej biedy. Ojciec Alice liczył na znalezienie pracy w Marsylii. Wszyscy razem dostali się tam statkiem.
Rodzina Korssiów osiedliła się w Marsylii niedaleko Quai du Maréchal Pétain w dzielnicy Saint-Jean, na północ od Starego Portu. Była to część miasta zamieszkana przez ubogą ludność, głównie cudzoziemców. Żyło tam 20 000 ludzi. Zabudowania były w złym stanie technicznym, a ulice bardzo wąskie.
Po desancie Aliantów na Północną Afrykę w listopadzie 1942 wojska niemieckie wkroczyły pod hasłem ochrony Francji do jej południowej części zarządzanej przez rząd z Vichy. Zajęta została także Marsylia, dotychczas znajdująca się w strefie nieokupowanej przez Trzecią Rzeszę.
W styczniu 1943 roku francuska i niemiecka policja przeprowadzili akcję pod kryptonimem „Sułtan”, w czasie której przeprowadzono aresztowania wszystkich „niepożądanych” mieszkańców Marsylii. W jej rezultacie wiele osób zostało internowanych. Miesiąc później dzielnica, w której mieszkała rodzina Korssiów, została całkowicie ewakuowana, a budynki wysadzone dynamitem.
Prawdopodobnie do tego czasu rodzina Korssiów zdążyła już opuścić miasto i udać się do La Destrousse, jednak ojciec Alice wciąż pracował w Marsylii. Został aresztowany, a następnie deportowany w transporcie 23 marca 1943 r.z obozu przejściowego w Drancy do obozu zagłady w Sobiborze.
Niewiele wiadomo o aresztowaniu pozostałych członków rodziny Korssiów. Paulette wspomina, że w maju 1944 r. wraz z matką udała się do szpitala w Marsylii. Aresztowano tam Tamar, Paulette została ocalona przez jedną z pielęgniarek, która podała się za jej matkę. Niedługo później funkcjonariusze gestapo pojawili się w La Destrousse. Ginnette Martin, sekretarka w merostwie, uratowała Jacques’a, ukrywając go. Alice, Marcelle, Claude i Élise zostali aresztowani i trafili do więzienia Baumettes w Marsylii, a następnie do obozu internowania w Drancy.
19 lipca 1944 roku Alice przybyła do Drancy. Obóz znajdował się w stołecznym regionie Île-de-France, w departamencie Sekwana-Saint-Denis na północny wschód od Paryża. Zanim utworzono tam obóz, osiedle La Muette miało pomieścić 1 250 mieszkań socjalnych. Niemcy przejęli je w 1940 roku, przed ukończeniem budowy, a następnie przeznaczyli dla francuskich i angielskich jeńców wojennych. W sierpniu 1941 r., Drancy stało się obozem dla internowanych Żydów z całej Francji. Alice spędziła tam dwa miesiące i 11 dni. W obozie panowały trudne warunki życia: brak higieny, niedostateczne wyżywienie, wybuchały epidemie chorób zakaźnych. Ogółem, podczas wojny internowano tam około 63 000 Żydów. Po zakończeniu wojny, w 1946 r. na terenie dawnego obozu zlikwidowano druty kolczaste i wieże strażnicze, a budynkom ustawionym w kształcie podkowy przywrócono funkcję mieszkalną. Jeszcze dziś mieszka tam około 500 osób. W 2001 roku osiedle zyskało status pomnika historii (fr. Monument historique).
Alice deportowano do obozu Auschwitz-Birkenau w transporcie nr 77 w dniu 31 lipca 1944 r. Pociąg dotarł do celu 3 sierpnia 1944 r. Podróż Alice trwała trzy dni i przebiegała w skrajnie złych warunkach. W transporcie znalazło się 1 306 osób, w tym 324 w wieku mniej niż 16 lat. 847 osób zamordowano tuż po przybyciu do Auschwitz. Tak też stało się w przypadku Alice, jej matki oraz rodzeństwa.
Dodaj komentarz